Wiadomo - ręce opadają, myślenie szwankuje, jak zwykle w nagłej i kryzysowej sytuacji, a jedyne o czym marzysz to relaksacyjna kąpiel z olejkami - zapomnij! Dziecko domaga się zabawy i ani myśli o spokoju, zwłaszcza Twoim.
Dobrze w takiej sytuacji wyjąć z szufladki magiczne masy plastyczne i zagwarantować Maluchowi kreatywną zabawę. Znana wszystkim masa plastyczna - solna skutecznie zadowolą każdego malucha zwłaszcza, kiedy obiecamy, że wykreowany przez niego przedmiot utrwalimy piekąc w piekarniku, a nawet pomalujemy najfajniejszymi kolorami.
Doskonałą alternatywą dla masy solnej są pucholina i piaskolina. Znacie? Tak, nie? Nieważne... Dzisiaj poznacie lub pogłębicie swoją wiedzę na ich temat.
Masy te są przede wszystkim nietoksyczne i bezglutenowe - co w dzisiejszych czasach jest naprawdę ogromną zaletą. Obie przecięta - zachowują ostre krawędzie, natomiast wytłoczone przez foremkę - zachowują nawet najmniejsze detale.
Piaskolinę można wypiekać w piekarniku.
Poniżej przedstawiam zdjęcia pokazujące jak masy te zachowują się po ukształtowaniu. Mam nadzieję, że wiele z Was przekona się do pucholiny i piaskoliny.
Udanej zabawy!
"Zamek Króla" wykonany z pucholiny. Jak widać, puchowa pianka zachowuje niezwykle kształtne formy - nawet ostre krawędzie.
"Zamek Księżniczki" do budowy którego posłużyła piaskolina. Drobiazgowe i gładkie kształty wykonane z tej masy pozwolą na zbudowanie i utrwalenie każdego kreatywnego kształtu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz